Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Ksiądz Helena
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1990
myślą, mową i... myślą i mową... Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
KSIĄDZ HELENA po kilku sekundach milczenia Zamężna?
ANNA VAN PRUIM Nie... ale jakbym była matką tych dzieci... nie narodzonych... Ksiądz rozumie... pomordowanych w czasie praktyk antykoncepcyjnych... wrzucanych do kloak szpitalnych... razem z kałem wenerycznych zwyrodnialców...
KSIĄDZ HELENA Rozumiem... To sprawa bolesna... Sama ży-jesz? Masz do kogo usta otworzyć, kiedy myśli niewesołe?
ANNA VAN PRUIM Bóg moją opieką.
KSIĄDZ HELENA A ludzie? A bliźni?
ANNA VAN PRUIM Ludzie?! W bloku... za ścianą, nie ludzie - bydło!
KSIĄDZ HELENA Zajdź na plebanię. Pomyślimy, jak zaradzić kłopotom dokuczliwego sąsiedztwa... Nie
myślą, mową i... myślą i mową... Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.<br>KSIĄDZ HELENA po kilku sekundach milczenia Zamężna?<br>ANNA VAN PRUIM Nie... ale jakbym była matką tych dzieci... nie narodzonych... Ksiądz rozumie... pomordowanych w czasie praktyk antykoncepcyjnych... wrzucanych do kloak szpitalnych... razem z kałem wenerycznych zwyrodnialców...<br>KSIĄDZ HELENA Rozumiem... To sprawa bolesna... Sama ży-jesz? Masz do kogo usta otworzyć, kiedy myśli niewesołe?<br>ANNA VAN PRUIM Bóg moją opieką.<br>KSIĄDZ HELENA A ludzie? A bliźni?<br>ANNA VAN PRUIM Ludzie?! W bloku... za ścianą, nie ludzie - bydło!<br>KSIĄDZ HELENA Zajdź na plebanię. Pomyślimy, jak zaradzić kłopotom dokuczliwego sąsiedztwa... Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego