Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
łączy się to z impulsem twórczym. Henryka "niesie" ku innym, chciałby się z nimi zmierzyć, zgubić się w nich, zanurzając w niekształtny ("niedojrzały") chaos, gdzie możliwe jest wszystko. Kiedy wygłasza swój wielki monolog, wyraża podobne pragnienie wznioślej i ogólniej, bardziej "filozoficznie", tak że mógłby się już pod nim podpisać artysta:
HENRYK
(...) Dajcie mi człowieka!
Niech będzie, jak ja, mętny, niedojrzały Nieukończony, ciemny i niejasny Abym z nim tańczył! Bawił się! Z nim walczył Przed nim udawał! Do niego się wdzięczył! (Dr 204) A Gombrowicz? Czy nie wołał, że "Piękność to Niższość", dodając, że teza ta szczególnie "ekscytująca" (Dz IV 119). Już
łączy się to z impulsem twórczym. Henryka "niesie" ku innym, chciałby się z nimi zmierzyć, zgubić się w nich, zanurzając w niekształtny ("niedojrzały") chaos, gdzie możliwe jest wszystko. Kiedy wygłasza swój wielki monolog, wyraża podobne pragnienie wznioślej i ogólniej, bardziej "filozoficznie", tak że mógłby się już pod nim podpisać artysta:<br>&lt;q&gt;HENRYK<br> (...) Dajcie mi człowieka!<br>Niech będzie, jak ja, mętny, niedojrzały Nieukończony, ciemny i niejasny Abym z nim tańczył! Bawił się! Z nim walczył Przed nim udawał! Do niego się wdzięczył!&lt;/&gt; (Dr 204) A Gombrowicz? Czy nie wołał, że "Piękność to Niższość", dodając, że teza ta szczególnie "ekscytująca" (Dz IV 119). Już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego