Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
go długo, żeby zatrzymał choć jeden, ale nie chciał się zgodzić. Twierdził, że nie ma dla kogo zostawiać majątku, a po jego śmierci i tak wszystko by przeszło na skarb państwa. I żeby to jeszcze trafiło do muzeum - ale z pewnością jakiś ważniak ukradnie i sprzeda za granicę. Problem przewiezienia Helena rozwiązała bardzo prosto. Na Kościeliskiej u znanego malarza amatora Bronisława Kłosowskiego kupiła dwa pejzaże tatrzańskie, przycięła na wymiar i skleiła delikatnie po brzegach, umieszczając w zwykłych, tandetnych ramach, kupionych u szklarza na targu.
Na odchodnym zatrzymała się w korytarzu i przyciszonym głosem powiedziała:
- Jeszcze dwie sprawy. W przyszłym miesiącu zgłosi
go długo, żeby zatrzymał choć jeden, ale nie chciał się zgodzić. Twierdził, że nie ma dla kogo zostawiać majątku, a po jego śmierci i tak wszystko by przeszło na skarb państwa. I żeby to jeszcze trafiło do muzeum - ale z pewnością jakiś ważniak ukradnie i sprzeda za granicę. Problem przewiezienia Helena rozwiązała bardzo prosto. Na Kościeliskiej u znanego malarza amatora Bronisława Kłosowskiego kupiła dwa pejzaże tatrzańskie, przycięła na wymiar i skleiła delikatnie po brzegach, umieszczając w zwykłych, tandetnych ramach, kupionych u szklarza na targu. <br>Na odchodnym zatrzymała się w korytarzu i przyciszonym głosem powiedziała:<br>- Jeszcze dwie sprawy. W przyszłym miesiącu zgłosi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego