jeden głos. Senator James W. Grimes, który skłaniał się ku uniewinnieniu Johnsona, nie wytrzymał silnej presji wywieranej na niego i 16 maja dostał ataku serca. Nie była to dobra wiadomość dla Johnsona, lecz wkrótce prezydent otrzymał zachęcającą informację. Dwóch spośród niezdecydowanych senatorów, Van Winkle z zachodniej Wirginii oraz John B. Henderson z Missouri, oświadczyło, że będą prawdopodobnie głosować za uniewinnieniem prezydenta.<br>Oznaczało to, że wszystko jest w rękach, a ściślej rzecz biorąc - w głosie senatora Edmunda Rossa z Kansas. Ross, radykalny republikanin, był senatorem pierwszej kadencji i przez cały czas trwania procesu zachowywał milczenie.<br>16 maja 1868 r., gdy zapowiedziano głosowanie