Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
W przedstawieniu brali udział między innymi Józef Dwornicki, Piotr Kruszewski, wspaniały bas, Edward Rączkowski, i młodziutka, pełna temperamentu tancerka, Zofia Więcławówna. Przed oczami roztaczała się w świetle reflektorów feeria barw i brzmiała muzyka, parafrazująca średniowieczne pieśni.
Nad Krakowem wisiał pełny księżyc, taki, "że w mordę go lać" - jak pisał mistrz Ildefons. Teksty Polewki stylizujące staropolski język były nie lada arcydziełem literackim. Widowisko zaczynało się od stukotu w zamkniętą bramę Barbakanu, potem odrzwia rozwierały się szeroko i na dziedziniec Rondla wpadała grupa roztańczonych igrców, muzyków, skoczków i rozśpiewanych niewiast. Właśnie przybyli do miasta waganci, co oczywiście napawało strachem zatęchłych w swej bigoterii
W przedstawieniu brali udział między innymi Józef Dwornicki, Piotr Kruszewski, wspaniały bas, Edward Rączkowski, i młodziutka, pełna temperamentu tancerka, Zofia Więcławówna. Przed oczami roztaczała się w świetle reflektorów feeria barw i brzmiała muzyka, parafrazująca średniowieczne pieśni.<br>Nad Krakowem wisiał pełny księżyc, taki, "że w mordę go lać" - jak pisał mistrz Ildefons. Teksty Polewki stylizujące staropolski język były nie lada arcydziełem literackim. Widowisko zaczynało się od stukotu w zamkniętą bramę Barbakanu, potem odrzwia rozwierały się szeroko i na dziedziniec Rondla wpadała grupa roztańczonych igrców, muzyków, skoczków i rozśpiewanych niewiast. Właśnie przybyli do miasta waganci, co oczywiście napawało strachem zatęchłych w swej bigoterii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego