Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
potem przyjdą.

- A mówiłem! - wołał za nimi uradowany Korbal. Mówiłem, że tylko tak, do ręki im przemówić...
Poszli prosto do kantorku.
W kantorku zastali Iwana, który pisał, i Sumczaka. Ten stał przy oknie pogwizdując w zamyśleniu.
Gdy mu dali kartkę od prezesa, długo ją w palcach obracał zerkając niepewnie na Iwana, wreszcie powiedział:
- No to chodźmy.
Wyszli. Na "łączce" wszyscy patrzyli z zazdrością, jak szli: gruby Sumczak pośrodku, mały suchy cieśla z jednej strony, a z drugiej syn jego - wysoki, chudy, ni to Cygan, ni to Żyd.
- Do roboty prowadzi - mówili. - To się tym dwóm upiekło !
A Sumczak wypytując, jak to
potem przyjdą.<br>&lt;page nr=57&gt; <br>- A mówiłem! - wołał za nimi uradowany Korbal. Mówiłem, że tylko tak, do ręki im przemówić...<br>Poszli prosto do kantorku.<br>W kantorku zastali Iwana, który pisał, i Sumczaka. Ten stał przy oknie pogwizdując w zamyśleniu.<br>Gdy mu dali kartkę od prezesa, długo ją w palcach obracał zerkając niepewnie na Iwana, wreszcie powiedział:<br>- No to chodźmy.<br>Wyszli. Na "łączce" wszyscy patrzyli z zazdrością, jak szli: gruby Sumczak pośrodku, mały suchy cieśla z jednej strony, a z drugiej syn jego - wysoki, chudy, ni to Cygan, ni to Żyd.<br>- Do roboty prowadzi - mówili. - To się tym dwóm upiekło !<br>A Sumczak wypytując, jak to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego