Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
naszej budującej i napawającej mnie nadzieją rozmowy nie pokazał się ani razu. A dzisiaj jest już czwartek.

* * * * *

Straszny bałagan w tej klinice. Kooperacja szwankuje. Dziw, że to w ogóle jeszcze jakoś działa. Trudno się połapać, kto tu decyduje, rządzi. Chcę wierzyć, że mimo wszystko trzymają to w garści "moi patroni". Jak by nie było, są najsympatyczniejsi. Szkoda tylko, że "Patron Starszy" to prawdziwa figura i widuje się go bardzo rzadko.
A ci wszyscy inni przyłażą, mantykują. Dziwują się nad pacjentem jak nad egzotycznym małpiszonem w klatce. Jeśli jest poprawa, to sobie jej gratulują. A jakże. Jeśli natomiast pogorszenie, to huzia na opornego delikwenta. Jednak
naszej budującej i napawającej mnie nadzieją rozmowy nie pokazał się ani razu. A dzisiaj jest już czwartek. <br><br>* * * * *<br><br>Straszny bałagan w tej klinice. Kooperacja szwankuje. Dziw, że to w ogóle jeszcze jakoś działa. Trudno się połapać, kto tu decyduje, rządzi. Chcę wierzyć, że mimo wszystko trzymają to w garści "moi patroni". Jak by nie było, są najsympatyczniejsi. Szkoda tylko, że "Patron Starszy" to prawdziwa figura i widuje się go bardzo rzadko. <br>A ci wszyscy inni przyłażą, mantykują. Dziwują się nad pacjentem jak nad egzotycznym małpiszonem w klatce. Jeśli jest poprawa, to sobie jej gratulują. A jakże. Jeśli natomiast pogorszenie, to huzia na opornego delikwenta. Jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego