poszczypującym w policzki - iść, iść przed siebie, Starowiślną i Sienną, w cieplutkim białym kożuszku, w ukochanych wytartych riflach, w ślicznych nowych kozaczkach - moje ciałko tak strasznie lubi wędrować - patrzą na nie faceci, ale ono nie do was idzie, przed siebie niosą je nogi, w które się wgapiacie.<br>W kinie grają Kabaret. Jasne, mogę iść tak, że całkiem dostaniecie kota, bo co za problem wprawić biodra i pośladki w wasz ulubiony ruch i rytm - o właśnie tak, prawda? W Peweksie moja wymarzona kurtałka, z otwartego okna solówka z Love like a Man - i czego się, głupi, oglądasz? Nie do ciebie ciałko idzie