Armin Meiwes&lt;/&gt; wyrok przyjął z uśmiechem&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Łagodna kara dla kanibala&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Sąd w &lt;name type="place"&gt;Kassel&lt;/&gt; uznał w piątek 42-letniego &lt;name type="person"&gt;Armina Meiwesa&lt;/&gt; za winnego morderstwa berlińskiego inżyniera &lt;name type="person"&gt;Bernta-Jürgena Brandesa&lt;/&gt;, a także poćwiartowania i zjedzenia znacznej części jego ciała. &lt;name type="person"&gt;Meiwes&lt;/&gt; został jednak skazany na osiem i pół roku więzienia, tylko za zabójstwo.&lt;/&gt;<br>Kanibalizm nie jest czynem przestępczym, gdyż w niemieckim kodeksie karnym brak odpowiedniej normy prawnej. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Osiągnęliśmy granice prawa karnego. Brak też jakichkolwiek precedensów&lt;/&gt;&lt;/&gt; - zwrócił uwagę sędzia &lt;name type="person"&gt;Volker Müntze&lt;/&gt;, gdy uzasadniał wyrok.<br>Biorąc pod uwagę możliwość przedterminowego zwolnienia za dobre sprawowanie, &lt;name type="person"&gt;Meiwes&lt;/&gt; może znaleźć się na wolności za cztery i pół roku. Wczorajszy