Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
kluczy ze sobą. Teraz stała obok niego, ubrana w krótką, brązową sukienkę i biały sweterek. Patrzyła na Taslimę z lekkim uśmiechem.
B. patrzył zaś na Karinę. Taslima mówiła właśnie o potrzebie solidarności zachodnich demokratów z tymi, którzy walczą o prawa człowieka w Azji.
- Popierajcie nas - zawołała, a sala odpowiedziała brawami.
Karina szepnęła:
- Trzeba działać! Tylko działając, możemy zmienić ludzi!
B. spojrzał na nią. Był zdziwiony, że Karina zarzuciła nordycki spokój i dała się pociągnąć azjatyckiej, namiętnej propagandzie. Karina odwróciła twarz w jego stronę. Wciąż uśmiechała się. On odpowiedział uśmiechem. Powstał niezwykły trójkąt, zbudowany z nieoczekiwanego materiału - apel działaczki z Bangladeszu wywołał
kluczy ze sobą. Teraz stała obok niego, ubrana w krótką, brązową sukienkę i biały sweterek. Patrzyła na Taslimę z lekkim uśmiechem.<br>B. patrzył zaś na Karinę. Taslima mówiła właśnie o potrzebie solidarności zachodnich demokratów z tymi, którzy walczą o prawa człowieka w Azji.<br>- Popierajcie nas - zawołała, a sala odpowiedziała brawami. <br>Karina szepnęła:<br>- Trzeba działać! Tylko działając, możemy zmienić ludzi!<br>B. spojrzał na nią. Był zdziwiony, że Karina zarzuciła nordycki spokój i dała się pociągnąć azjatyckiej, namiętnej propagandzie. Karina odwróciła twarz w jego stronę. Wciąż uśmiechała się. On odpowiedział uśmiechem. Powstał niezwykły trójkąt, zbudowany z nieoczekiwanego materiału - apel działaczki z Bangladeszu wywołał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego