Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
i archiwach, zajrzymy za jeden i drugi horyzont czasu, pogrzebiemy w starych złożach śmieci i śmierci. Potem pauza.
Niech owoc dojrzewa w wakacyjnym odpoczynku.
Muszę jednak pilnować swego miejsca.
Mają przecież młodą, niezbyt wierną pamięć.
Szczególnie w Małgorzacie może obudzić się zazdr ość o tak szybki rozwój przyjaźni jej czarnego Łabędzia ze starym zwodzicielem, Jeremim.
Dlatego muszę dbać o swoją obecność przy nich.
Taki zresztą jest mój tutejszy obowiązek - świadka, kronikarza, przyjaciela.
Nie należy jednak się narzucać.
Mają cienką skórę, bywają podejrzliwi toteż cały miesiąc czekałem na sprzyjającą okazję i dopiero za siódmym razem, gdy była mowa o Kuźnicy i bałtyckiej
i archiwach, zajrzymy za jeden i drugi horyzont czasu, pogrzebiemy w starych złożach śmieci i śmierci. Potem pauza.<br>Niech owoc dojrzewa w wakacyjnym odpoczynku.<br>Muszę jednak pilnować swego miejsca.<br>Mają przecież młodą, niezbyt wierną pamięć.<br>Szczególnie w Małgorzacie może obudzić się zazdr ość o tak szybki rozwój przyjaźni jej czarnego Łabędzia ze starym zwodzicielem, Jeremim.<br>Dlatego muszę dbać o swoją obecność przy nich.<br>Taki zresztą jest mój tutejszy obowiązek - świadka, kronikarza, przyjaciela.<br>Nie należy jednak się narzucać.<br>Mają cienką skórę, bywają podejrzliwi toteż cały miesiąc czekałem na sprzyjającą okazję i dopiero za siódmym razem, gdy była mowa o Kuźnicy i bałtyckiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego