Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
Tytuł: Rozmowa o zakupach, o jedzeniu, o psach, o zdrowiu
Rok: 1999
w jakiejś agencji.
- Aha, no dobra, to cię nie będę trzymała tak, w pozycji niewdzięcznej, dobra, to, do do usłyszenia.
- No, to do usłyszenia, pa.
- Słucham?
- Tu Ela.
- Cześć .
- Proszę?
- Cześć, cześć kochana, mówię.
- Kochana?
- No, a co, nie?
- Ładnie. Dziękuję. Słuchaj, ojej, coś trzeszczy?
- pod lampą stanęłam pewnie...
- ...Proszę?
- Lampa promieniuje i pewnie od lampy.
- Lampa promieniuje, aha, to ty na to, twój bezprzewodowy. Słuchaj, na ślub to się nie nosi prezentów?
- Proszę?
- Na ślub to się nie nosi prezentów?
- Zależy.
- Co? Ale do urzędu?
- Do urzędu to nie.
- Kwiaty nie?
- No.
- No, bo jak to tak, przecież... wiesz, nie
- Aha, no dobra, to cię nie będę trzymała tak, w pozycji niewdzięcznej, dobra, to, do do usłyszenia.
- No, to do usłyszenia, pa.
- Słucham?
- Tu Ela.
- Cześć .
- Proszę?
- Cześć, cześć kochana, mówię.
- Kochana?
- No, a co, nie?
- Ładnie. Dziękuję. Słuchaj, ojej, coś trzeszczy?
- pod lampą stanęłam pewnie...
- ...Proszę?
- Lampa promieniuje i pewnie od lampy.
- Lampa promieniuje, aha, to ty na to, twój bezprzewodowy. Słuchaj, na ślub to się nie nosi prezentów?
- Proszę?
- Na ślub to się nie nosi prezentów?
- Zależy.
- Co? Ale do urzędu?
- Do urzędu to nie.
- Kwiaty nie?
- No.
- No, bo jak to tak, przecież... wiesz, nie
w jakiejś agencji.</><br><who1>- Aha, no dobra, to cię nie będę trzymała tak, w pozycji niewdzięcznej, dobra, to, do <vocal desc="hem"> do usłyszenia.</><br><who3>- No, to do usłyszenia, pa.</></><br><br><div type="phone"><br><who7>- <gap reason="unclear"> Słucham?</><br><who1>- Tu Ela.</><br><who7>- Cześć <gap>.</><br><who1>- Proszę?</><br><who7>- Cześć, cześć kochana, mówię.</><br><who1>- Kochana?</><br><who7>- No, a co, nie?</><br><who1>- Ładnie. Dziękuję. <vocal desc="laugh"> Słuchaj, ojej, coś trzeszczy?</><br><who7>- <gap> pod lampą stanęłam pewnie...</><br><who1>- ...Proszę?</><br><who7>- Lampa promieniuje i pewnie od lampy.</><br><who1>- Lampa promieniuje, aha, to ty na to, twój bezprzewodowy. Słuchaj, na ślub to się nie nosi prezentów? </><br><who7>- Proszę?</><br><who1>- Na ślub to się nie nosi prezentów?</><br><who7>- Zależy.</><br><who1>- Co? Ale do urzędu?</><br><who7>- Do urzędu to nie.</><br><who1>- Kwiaty nie?</><br><who7>- No.</><br><who1>- No, bo jak to tak, przecież... wiesz, nie
