Typ tekstu: Książka
Autor: Saramonowicz Małgorzata
Tytuł: Siostra
Rok: 1996
sprawiłaś mi wielką radość swoim przerażeniem.
W tym basenie jest za dużo rzęsy wodnej. Nie mogę tam wskoczyć. Proszę. Nie zmuszajcie mnie. Boję się. Ten pociąg tak pędzi, tak pędzi. Woda tnie moje ciało jak nóż. Stalowe ostrza nagle wyłaniają się mroku. Jak nóż. Wciąż szperają w moim wnętrzu. Szukają Maleństwa. A ono tam leży i nasłuchuje. Czy jest bezpiecznie? Ciach! Nic się nie zmienia. Ciach! Nikt nie chce nam pomóc. Ciach! Nie zasypujcie mnie ziemią. O Boże, gdzie jest mój tata? Gdzie mój ratunek?! Ich czarne skrzydła szumią mi nad głową. Szumią mi w głowie. Chity... chity... chitynowe pancerze. Szpiedzy
sprawiłaś mi wielką radość swoim przerażeniem.<br>W tym basenie jest za dużo rzęsy wodnej. Nie mogę tam wskoczyć. Proszę. Nie zmuszajcie mnie. Boję się. Ten pociąg tak pędzi, tak pędzi. Woda tnie moje ciało jak nóż. Stalowe ostrza nagle wyłaniają się mroku. Jak nóż. Wciąż szperają w moim wnętrzu. Szukają Maleństwa. A ono tam leży i nasłuchuje. Czy jest bezpiecznie? Ciach! Nic się nie zmienia. Ciach! Nikt nie chce nam pomóc. Ciach! Nie zasypujcie mnie ziemią. O Boże, gdzie jest mój tata? Gdzie mój ratunek?! Ich czarne skrzydła szumią mi nad głową. Szumią mi w głowie. &lt;unclear&gt;Chity...&lt;/&gt; &lt;unclear&gt;chity&lt;/&gt;... chitynowe pancerze. Szpiedzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego