Krajowej Rady RiTV, dotychczasowe wystąpienia jego samego i ZCHN-u w ogólności to pasmo bolesnych, bo nie chcianych kompromisów z rzeczywistością. Marka Jurka można przyjąć jedynie integralnie, z całym dobrodziejstwem. Dlatego każda decyzja personalna w jego sprawie jest wyjątkowo dobrze czytelna. Jeśli nie w intencjach powołującego, to w zamiarach powołanego. Marek Jurek żył w całkowicie innym kraju niż wielu jego rówieśników, zapisywał się do zupełnie innych organizacji, i czytał nie takie pisma jak większość. Dlatego też jest inny, budzi emocje, a czasami przejawy nietolerancji, o której w stosunku do katolików, notabene, mówił ostatnio papież. A przecież dawał działacz ZChN-u dowody