Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Horyzonty Techniki
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1959
narodom. Raz jeszcze spotkał go zawód: wsteczne, despotyczne rządy zwyciężyły.
I wtedy zaszło to niezwykłe wydarzenie: wizyta posła peruwiańskiego w jego skromnym mieszkaniu paryskim, propozycja objęcia kierownictwa budowy kolei w Peru. Jakże miał nie przyjąć tej propozycji on, prześladowany przez reakcyjny rząd francuski? Ale każda mila morska, przebyta na Little Mary, a zbliżająca go obecnie do Peru, oddalała go od ojczyzny, od rodaków. Czy ich jeszcze kiedy zobaczy?
W tej chwili zbliżył się do niego jego towarzysz podróży, pułkownik Gomez.
- Jutro wypływamy do portu Callao - rzekł wesoło. Był patriotą i stęsknił się już do swej ojczyzny.
Malinowski nie odpowiedział. We wschodniej
narodom. Raz jeszcze spotkał go zawód: wsteczne, despotyczne rządy zwyciężyły.<br>I wtedy zaszło to niezwykłe wydarzenie: wizyta posła peruwiańskiego w jego skromnym mieszkaniu paryskim, propozycja objęcia kierownictwa budowy kolei w Peru. Jakże miał nie przyjąć tej propozycji on, prześladowany przez reakcyjny rząd francuski? Ale każda mila morska, przebyta na Little Mary, a zbliżająca go obecnie do Peru, oddalała go od ojczyzny, od rodaków. Czy ich jeszcze kiedy zobaczy?<br>W tej chwili zbliżył się do niego jego towarzysz podróży, pułkownik Gomez.<br>- Jutro wypływamy do portu Callao - rzekł wesoło. Był patriotą i stęsknił się już do swej ojczyzny.<br>Malinowski nie odpowiedział. We wschodniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego