warszawiaków właśnie wracających do domu po sylwestrowych szaleństwach.<br>Ci, z którymi rozmawiała nasza dziennikarka, cieszyli się z nadejścia nowego roku. Warszawiacy nie martwią się tym, co w zeszłym roku im nie wyszło. Rok 2004 chcą przede wszystkim &lt;orig reg="spędzić"&gt;spedzić&lt;/&gt; z rodziną, przyjaciółmi, ukochanymi. Do tak pięknych życzeń możemy się tylko przyłączyć. <br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit1&gt;Marzę o mieszkaniu&lt;/&gt;<br>&lt;name type="person"&gt;Marzena&lt;/&gt; (27 l.) sylwestra spędziła u znajomych ze swoimi córkami &lt;name type="person"&gt;Pauliną&lt;/&gt; (2,5 l.) i &lt;name type="person"&gt;Oliwią&lt;/&gt; (5 l.).: &lt;q&gt;- Bardzo bym chciała, żebyśmy po 6 latach czekania dostali wreszcie mieszkanie&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit1&gt;Nadal będziemy razem&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;- Ten sylwester nie był może zbyt udany, ale to nic. Dla nas najważniejsze jest to, że