Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
majora. - Ty chcesz śniegu, a strzelałeś do naszych? - miał powiedzieć oficer. Bil zaprzeczył. Opowiedział majorowi o Rosjaninie, który walczył w ich oddziale AK. Jak się okazało, major go znał.
- Podszedł do polskiego oficera i uderzył go w twarz. Puścili mnie, Polacy pojechali, a major zawiózł mnie do domu - relacjonował Bil.
Niedługo jednak cieszył się wolnością. Tej samej nocy do domu przyjechało UB ze Szczecina. Został wywieziony do siedziby szczecińskiego UB przy ul. Małopolskiej. Tam spędził kolejne tygodnie. Zapamiętał nazwisko oprawcy: Alfred Zimmerman.
W siedzibie UB Bil był regularnie bity i przesłuchiwany na okoliczność walki z państwem ludowym. Jak dzisiaj opowiada, nie
majora. &lt;q&gt;- Ty chcesz śniegu, a strzelałeś do naszych?&lt;/&gt; - miał powiedzieć oficer. &lt;name type="person"&gt;Bil&lt;/&gt; zaprzeczył. Opowiedział majorowi o Rosjaninie, który walczył w ich oddziale &lt;name type="org"&gt;AK&lt;/&gt;. Jak się okazało, major go znał.<br>&lt;q&gt;- Podszedł do polskiego oficera i uderzył go w twarz. Puścili mnie, Polacy pojechali, a major zawiózł mnie do domu&lt;/&gt; - relacjonował &lt;name type="person"&gt;Bil&lt;/&gt;.<br>Niedługo jednak cieszył się wolnością. Tej samej nocy do domu przyjechało &lt;name type="org"&gt;UB&lt;/&gt; ze &lt;name type="place"&gt;Szczecina&lt;/&gt;. Został wywieziony do siedziby szczecińskiego &lt;name type="org"&gt;UB&lt;/&gt; przy &lt;name type="place"&gt;ul. Małopolskiej&lt;/&gt;. Tam spędził kolejne tygodnie. Zapamiętał nazwisko oprawcy: &lt;name type="person"&gt;Alfred Zimmerman&lt;/&gt;.<br>W siedzibie &lt;name type="org"&gt;UB&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Bil&lt;/&gt; był regularnie bity i przesłuchiwany na okoliczność walki z państwem ludowym. Jak dzisiaj opowiada, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego