Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1983
Rok powstania: 1996
napisał o stosunku Brzozowskiego do katolicyzmu. "...Jakby to były sprawy życia i śmierci"
Pisząc na wstępie swej książki o pierwszych czytelnikach Brzozowskiego, Miłosz stwierdza, że "albo nie rozumieli go wcale, albo rozumieli co trzecie zdanie", "kampanie Brzozowskiego... przysparzały mu entuzjastów wśród młodzieży, byli to jednak na ogół tylko uczuciowi sprzymierzeńcy". Ocena zdaje mi się słuszna. Ale w czym tkwić mogła ta siła jego działania na "uczuciowych sprzymierzeńców", magia, której sam uległem do tego stopnia, że spotkanie z Brzozowskim do dziś uważam za jedną z najważniejszych dat mego życia. Gdybym był rzadkim wyjątkiem, miałoby to znaczenie czysto osobiste, ale reakcja moja na
napisał o stosunku Brzozowskiego do katolicyzmu. "&lt;q&gt;...Jakby to były sprawy życia i śmierci&lt;/&gt;"<br>Pisząc na wstępie swej książki o pierwszych czytelnikach Brzozowskiego, Miłosz stwierdza, że "&lt;q&gt;albo nie rozumieli go wcale, albo rozumieli co trzecie zdanie&lt;/&gt;", "&lt;q&gt;kampanie Brzozowskiego... przysparzały mu entuzjastów wśród młodzieży, byli to jednak na ogół tylko uczuciowi sprzymierzeńcy&lt;/&gt;". Ocena zdaje mi się słuszna. Ale w czym tkwić mogła ta siła jego działania na "uczuciowych sprzymierzeńców", magia, której sam uległem do tego stopnia, że spotkanie z Brzozowskim do dziś uważam za jedną z najważniejszych dat mego życia. Gdybym był rzadkim wyjątkiem, miałoby to znaczenie czysto osobiste, ale reakcja moja na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego