Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
zauważyłem, że wielu z nich potrząsa ręką żony, a ignoruje córkę i wnuczkę. Obawiałem się, że Tereska wyciągnie nagle z torby drukowane w mojej piwnicy publikacje o zbrodniach stalinowskich w Polsce i rozda staruszkom. Ale Tereska uszanowała wieczny odpoczynek dziadzia, wzięła pod rękę Renatę i wkrótce doczekałem się obu pań. Odłączyły się od wdowy, żeby swoim opozycyjnym widokiem nie mącić uroczystości. Renata nie starała się ukryć siwego pasma włosów nad czołem.
- Witam bohaterkę - powiedziałem. - Ciężko było w kazamatach?
- Nie siedziałam za lizusostwo jak ty kiedyś - odparła z wrodzonym taktem Renata.
- Jeszcze nie wszystko stracone - odparłem, dotknięty do żywego. - Jeżeli teraz pójdę
zauważyłem, że wielu z nich potrząsa ręką żony, a ignoruje córkę i wnuczkę. Obawiałem się, że Tereska wyciągnie nagle z torby drukowane w mojej piwnicy publikacje o zbrodniach stalinowskich w Polsce i rozda staruszkom. Ale Tereska uszanowała wieczny odpoczynek dziadzia, wzięła pod rękę Renatę i wkrótce doczekałem się obu pań. Odłączyły się od wdowy, żeby swoim opozycyjnym widokiem nie mącić uroczystości. Renata nie starała się ukryć siwego pasma włosów nad czołem.<br>- Witam bohaterkę - powiedziałem. - Ciężko było w kazamatach?<br>- Nie siedziałam za lizusostwo jak ty kiedyś - odparła z wrodzonym taktem Renata.<br>- Jeszcze nie wszystko stracone - odparłem, dotknięty do żywego. - Jeżeli teraz pójdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego