gromadką dzieci i w niechcianej ciąży. Idą na zabieg w podziemiu aborcyjnym, bojąc się, żeby do gabinetu nie wpadła policja. Praca, jeśli ją mają, jest kiepsko płatna. A szef łapie za tyłek i każe być cicho - tak swoje życie, a właściwie piekło, opisuje wiele kobiet. <br>W obronie ich praw Porozumienie Ósmego Marca organizuje manifestację. We wspólnym pochodzie pójdą feministki, pielęgniarki, lesbijki, nauczycielki, samotne matki i sekretarki. - Wystarczająco długo kobiety pozwalały na to, żeby je dzielić. Najwyższa pora, żeby to zmienić. Stąd hasło "Jesteśmy silne, razem silniejsze" - mówi Katarzyna Bratkowska, jedna z organizatorek. Głównym tematem manify jest ekonomiczna dyskryminacja kobiet. - W Polsce