Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Frasyniukiem, albo spróbuje utrzymać pozycję "fachowca do wynajęcia", która nie zobowiązuje go niemal do niczego,
za to pozwala piastować ważne funkcje w państwie. Na razie Belka sprawia wrażenie, że nie wie, co wybrać.
Z premierem spotkaliśmy się w Urzędzie Rady Ministrów na kilka dni przed podjęciem kluczowych dla niego decyzji.

Ozon: Co pana najbardziej denerwuje w polskiej demokracji?
Marek Belka: Brak stabilności. Denerwuje mnie oczywiście głupota różnych ludzi, nieodpowiedzialność za słowo, ale to jest efektem właśnie tego braku stabilności na scenie politycznej. Partie się mieszają, powstają następne, potem znikają, są jakieś platformy i szalupy. Wszystko razem powoduje zamieszanie. W tym kraju
Frasyniukiem, albo spróbuje utrzymać pozycję "fachowca do wynajęcia", która nie zobowiązuje go niemal do niczego, <br>za to pozwala piastować ważne funkcje w państwie. Na razie Belka sprawia wrażenie, że nie wie, co wybrać. <br>Z premierem spotkaliśmy się w Urzędzie Rady Ministrów na kilka dni przed podjęciem kluczowych dla niego decyzji. <br><br>&lt;who1&gt;Ozon: Co pana najbardziej denerwuje w polskiej demokracji? &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Marek Belka: Brak stabilności. Denerwuje mnie oczywiście głupota różnych ludzi, nieodpowiedzialność za słowo, ale to jest efektem właśnie tego braku stabilności na scenie politycznej. Partie się mieszają, powstają następne, potem znikają, są jakieś platformy i szalupy. Wszystko razem powoduje zamieszanie. W tym kraju
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego