Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
już cieszyła się na uroczystość planowanej na październik obrony swojej dysertacji, zaprosiła rodziców, byli szczęśliwi. I nagle cały jej misternie poukładany świat - runął.
I tym razem była w poważnym nastroju. Nie przypuszczała jednak, że ta podróż skończy się dla niej tak szybko i w tak dramatycznych okolicznościach.
Czekała na przystanku PKS, na południowych rogatkach miasta. Zwykle wsiadała na dworcu głównym, bo tak było poręczniej z kilku powodów (zajęcie miejsca, bagaże itp), ale dziś nie zdążyła dojechać na dworzec. Na ten przystanek wpadła w ostatniej chwili. Autobus PKS spóźniał się i nawet nie było kogo zapytać, czy w ogóle przyjedzie.
I wtedy
już cieszyła się na uroczystość planowanej na październik obrony swojej dysertacji, zaprosiła rodziców, byli szczęśliwi. I nagle cały jej misternie poukładany świat - runął.<br>I tym razem była w poważnym nastroju. Nie przypuszczała jednak, że ta podróż skończy się dla niej tak szybko i w tak dramatycznych okolicznościach.<br>Czekała na przystanku PKS, na południowych rogatkach miasta. Zwykle wsiadała na dworcu głównym, bo tak było poręczniej z kilku powodów (zajęcie miejsca, bagaże itp), ale dziś nie zdążyła dojechać na dworzec. Na ten przystanek wpadła w ostatniej chwili. Autobus PKS spóźniał się i nawet nie było kogo zapytać, czy w ogóle przyjedzie.<br>I wtedy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego