Typ tekstu: Prasa
Autor: Łotysz Stanisław
Tytuł: Brukowiec Ochlański
Miejsce wydania: Ochla
Rok: 2003
konieczności oczywiście wraz z resztą kraju, napawa Ochlapusów nadzieją. A Naczelnego - obawami.
Nie chodzi tu o spodziewany wykup naszych ochlańskich ugorów czy masową akcję osiedleńczą Holendrów przy drodze wyjazdowej do Jeleniowa - wszak lgną oni wszędzie, gdzie zwietrzą podmokły grunt. Troską Naczelnego jest kompletny brak przygotowania Ochlapusów do tego wielkiego dnia. Pal licho zresztą ten pierwszy dzień, kiedy nas przyjmą. Wypije się trochę więcej niż zwykle i szlus - jesteśmy w Europie. Ale co potem? Czy poradzimy sobie w nowej rzeczywistości? Owszem, dzieci w szkole nauczyły się już zwrotu , ale to wciąż za mało. No bo czyż nie odstajemy zanadto kulturowo, a raczej kulturalnie
konieczności oczywiście wraz z resztą kraju, napawa&lt;orig&gt; Ochlapusów&lt;/&gt; nadzieją. A Naczelnego - obawami.<br>Nie chodzi tu o spodziewany wykup naszych ochlańskich ugorów czy masową akcję osiedleńczą Holendrów przy drodze wyjazdowej do Jeleniowa - wszak lgną oni wszędzie, gdzie zwietrzą podmokły grunt. Troską Naczelnego jest kompletny brak przygotowania &lt;orig&gt;Ochlapusów&lt;/&gt; do tego wielkiego dnia. Pal licho zresztą ten pierwszy dzień, kiedy nas przyjmą. Wypije się trochę więcej niż zwykle i &lt;orig&gt;szlus&lt;/&gt; - jesteśmy w Europie. Ale co potem? Czy poradzimy sobie w nowej rzeczywistości? Owszem, dzieci w szkole nauczyły się już zwrotu &lt;gap&gt;, ale to wciąż za mało. No bo czyż nie odstajemy zanadto kulturowo, a raczej kulturalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego