Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
senne bełkoty i dziwaczne błazeństwa, jak owe mokre, tłuste i smaczne psy, które uganiają się między najpoważniejszymi rozważaniami (Dz II 145-150). Pełen jest także najzwyklejszych zmyśleń.
Pamiętam jak dziś - czytamy prawie na początku - stało się to przed laty w Sztokholmie, gdziem przypadkowo spotkał księcia Gaetano, który z siostrą swoją Pauliną de Anticoli-Corrado, markizą Pescopagano, mieszkał u Oppedheimerra... (Dz I 80).
Gombrowicz nigdy nie był w Sztokholmie i książę Kajetan istniał tylko w jego wyobraźni. Praktyka pisarza zacierała stale różnicę między sprawozdaniem a fantazmatem. Nigdy w Dzienniku nie oddzielimy prawdy od zmyślenia. Byłoby to zresztą najzupełniej niecelowe. Czyż przygody w
senne bełkoty i dziwaczne błazeństwa, jak owe mokre, tłuste i smaczne psy, które uganiają się między najpoważniejszymi rozważaniami (Dz II 145-150). Pełen jest także najzwyklejszych zmyśleń.<br>&lt;q&gt;Pamiętam jak dziś - czytamy prawie na początku - stało się to przed laty w Sztokholmie, gdziem przypadkowo spotkał księcia Gaetano, który z siostrą swoją Pauliną de Anticoli-Corrado, markizą Pescopagano, mieszkał u Oppedheimerra...&lt;/&gt; (Dz I 80).<br>Gombrowicz nigdy nie był w Sztokholmie i książę Kajetan istniał tylko w jego wyobraźni. Praktyka pisarza zacierała stale różnicę między sprawozdaniem a fantazmatem. Nigdy w Dzienniku nie oddzielimy prawdy od zmyślenia. Byłoby to zresztą najzupełniej niecelowe. Czyż przygody w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego