Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 46
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
pytać ich nie tylko o zachowanie poza szkołą, ale także o przyswojoną wiedzę.
- Działania w stylu "godziny policyjnej" wbrew pozorom są bardzo ostrymi narzędziami i trzeba się nimi posługiwać umiejętnie. Niestety, obawiam się, że naszym służbom zabraknie niezbędnej delikatności: policjanci szkoleni są przecież do łapania przestępców na gorącym uczynku - ostrzega Piotr Gliński, socjolog. Czy to możliwe, by nasi policjanci wykonywali nowe obowiązki bez wprowadzania restrykcji i atmosfery zastraszenia? Wydaje się, że największą szansę na prawidłowy kontakt z małolatami spacerującymi w nocy miałby dzielnicowy-przyjaciel, który jak dobry znajomy odprowadzałby po zmroku zbłąkane dzieci do domów. Niestety, instytucja "przyjacielskiego policjanta" praktycznie u
pytać ich nie tylko o zachowanie poza szkołą, ale także o przyswojoną wiedzę.<br>- Działania w stylu "godziny policyjnej" wbrew pozorom są bardzo ostrymi narzędziami i trzeba się nimi posługiwać umiejętnie. Niestety, obawiam się, że naszym służbom zabraknie niezbędnej delikatności: policjanci szkoleni są przecież do łapania przestępców na gorącym uczynku - ostrzega Piotr Gliński, socjolog. Czy to możliwe, by nasi policjanci wykonywali nowe obowiązki bez wprowadzania restrykcji i atmosfery zastraszenia? Wydaje się, że największą szansę na prawidłowy kontakt z małolatami spacerującymi w nocy miałby dzielnicowy-przyjaciel, który jak dobry znajomy odprowadzałby po zmroku zbłąkane dzieci do domów. Niestety, instytucja "przyjacielskiego policjanta" praktycznie u
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego