centralnych "S" wszystkich kadencji. Tymczasem część starych i współczesnych aktywistów nie życzy sobie, by w planowanym na 30 sierpnia br. zjazdowym spotkaniu w hali Olivii brali udział działacze podejrzewani o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa. <br>Zaczęło się od pretensji do Mariana Jurczyka, mimo że Sąd Najwyższy uniewinnił go od konfidenckiego zarzutu. Potem przyszła kolej na Floriana Wiśniewskiego, jednego z sygnatariuszy porozumień gdańskich, którego o działalność agenturalną oskarża Bogdan Borusewicz, a teraz selekcjonowanie uczestników nasilili się po opublikowaniu tzw. listy Wildsteina. <br>W niechęci do wspólnego jubileuszu trwa także grupa byłych działaczy skupiona wokół Anny Walentynowicz i Andrzeja Gwiazdy. Ci zupełnie odmawiają współczesnej "S