Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
tego na siebie. Margit. Sprawa z Margit. Gdyby Ferenz o niej wiedział, o ileż byłby spokojniejszy.
Rabuję ją, jestem mały, podły - oskarżał się - wykorzystuję jej słabość do mnie, bezbronną uległość. Kiedy wydawało się, że jest ode mnie wyzwolona, pojechałem, rzuciłem ambasadę, kłamałem, byle tylko mieć pewność, że jeszcze jest moja. Przychodzi prosta i ufna, nie stawia warunków, nie robi planów. Ale miałem już ostrzeżenie. Szepcę: kocham, kocham, a to niczego nie usprawiedliwia. Ona chyba o tym wie. Lepiej, żeby wiedziała. Nie spytała dotąd: co będzie z nami? Zdaje się na moją decyzję z takim spokojem, z jakim depozyt powierza się pancernym
tego na siebie. Margit. Sprawa z Margit. Gdyby Ferenz o niej wiedział, o ileż byłby spokojniejszy.<br>Rabuję ją, jestem mały, podły - oskarżał się - wykorzystuję jej słabość do mnie, bezbronną uległość. Kiedy wydawało się, że jest ode mnie wyzwolona, pojechałem, rzuciłem ambasadę, kłamałem, byle tylko mieć pewność, że jeszcze jest moja. Przychodzi prosta i ufna, nie stawia warunków, nie robi planów. Ale miałem już ostrzeżenie. Szepcę: kocham, kocham, a to niczego nie usprawiedliwia. Ona chyba o tym wie. Lepiej, żeby wiedziała. Nie spytała dotąd: co będzie z nami? Zdaje się na moją decyzję z takim spokojem, z jakim depozyt powierza się pancernym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego