kas i 35 oddziałów. Miał on obejmować tysiące placówek ochrony zdrowia i służyć do rozliczania wydawanych i realizowanych recept, wykonywanych zabiegów medycznych itp. <br>Wartość kontraktu była ogromna - 30 mln zł, było więc o co walczyć. Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa i przekazane zostały Biuru Pełnomocnika Rządu ds. Reformy Służby Zdrowia już w 1998 r. Ponieważ były to pieniądze państwa, faktycznie zapłacić mieli podatnicy. Kto je dostał i za co? <br>Tuż przed ogłoszeniem przetargu Andrzej Strug, prezes gdańskiej firmy informatycznej SQLab (wyspecjalizowanej w systemach informatycznych dla ochrony zdrowia - przyp. red.), sprzedaje swoją firmę giełdowemu ComputerLandowi. <br>Nie byłoby w tym nic zdrożnego