wszechobejmującego współczucia księcia Sidharty. Buddyzm jest dobroczynny, przynosząc sakralność wielu ludziom niezdolnym pogodzić się ze sprzecznościami religii biblijnych, czyli z Bogiem osobowym. Buddyzm, ani teistyczny, ani ateistyczny, po prostu nie wypowiada się o początku świata i pierwszej przyczynie, a tym samym nie musi zmagać się z pytaniem, w jaki sposób Stwórca może równocześnie być dobry i zły.<br> W Ameryce niezbyt mnie interesował buddyzm imigrantów z Japonii, Chin i Wietnamu, stanowiący część ich kulturalnego dziedzictwa, mający swoje świątynie we wszystkich większych miastach. Natomiast żywo odczuwałem obecność buddyzmu rdzennie amerykańskiego, bez świątyń, ale z ośrodkami medytacji. Nieantagonistyczny wobec innych wyznań, nie wyklucza równoczesnej