Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tylko czemu z kawą w ręku.

W słynnym lokalu należy przywitać się z przemiłą panią Zosią - kelnerką, z przemiłą panią Krysią - kelnerką, Janem Nowickim - aktorem, Grzegorzem Turnauem - pieśniarzem oraz z Szajbusem - kiedyś żużlowcem.

Szajbus

Szajbus chodził do słynnego liceum im. Nowodworskiego, potem studiował w Politechnice Krakowskiej. Nie za długo, bo Szajbus nie ma nerwów do rzeczy, które ciągną się w nieskończoność. Jest nerwowy, sentymentalny, agresywny i kreatywny. Nie istnieje w rzeczywistości, tworzy ją i poprawia osobiście. Kiedyś wypił ocean wódki z Wiesławem Dymnym, poetą i wieszczem Piwnicy pod Baranami. Kiedy Dymny odszedł do nieba, Szajbus został sam. Prawie sam, nie licząc
tylko czemu z kawą w ręku.<br><br>W słynnym lokalu należy przywitać się z przemiłą panią Zosią - kelnerką, z przemiłą panią Krysią - kelnerką, Janem Nowickim - aktorem, Grzegorzem Turnauem - pieśniarzem oraz z Szajbusem - kiedyś żużlowcem.<br><br>&lt;tit&gt;Szajbus&lt;/&gt;<br><br>Szajbus chodził do słynnego liceum im. Nowodworskiego, potem studiował w Politechnice Krakowskiej. Nie za długo, bo Szajbus nie ma nerwów do rzeczy, które ciągną się w nieskończoność. Jest nerwowy, sentymentalny, agresywny i kreatywny. Nie istnieje w rzeczywistości, tworzy ją i poprawia osobiście. Kiedyś wypił ocean wódki z Wiesławem Dymnym, poetą i wieszczem Piwnicy pod Baranami. Kiedy Dymny odszedł do nieba, Szajbus został sam. Prawie sam, nie licząc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego