Alzacji. <br>Winorośl nie lubi chłodu, ale bardzo dobrze przyjęła się, na przykład, w umiarkowanym klimacie środkowej Francji. I to już od dawna, od wczesnego średniowiecza i powstania pierwszych siedlisk monastycznych, choć w stałej walce z zimnem, z mrozem, przeciwko któremu do dziś ustawia się wśród winnic piecyki. Tam właśnie, między Szampanią a Burgundią, wokół miasteczka Chablis, nauczono się przez wieki wytwarzania najlepszego bodaj wśród białych win świata, tego właśnie, pod tą samą, co miasteczko, nazwą Chablis. Można je dziś spotkać w enotekach wszystkich kontynentów i na wszystkich szanujących się stołach. Nawet jeśli trochę przesadzam, to w dobrej wierze, bo życzyłbym wszystkim