wojska. Szczególnie ostro protestowały, gdy siły koalicji przeprowadzały zakrojone na szeroką skalę akcje przeciw rebeliantom w &lt;name type="place"&gt;Faludży&lt;/&gt; czy wcześniej w &lt;name type="place"&gt;An-Nadżafie&lt;/&gt;.<br>Konferencja zakończyła się symbolicznym sukcesem sił koalicji - wspólną deklaracją popierającą starania władz tymczasowych o przeprowadzenie styczniowych wyborów powszechnych. Oświadczenie nie wpłynie zapewne na uspokojenie sytuacji w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;. Do &lt;name type="place"&gt;Szarm el-Szejk&lt;/&gt; nie zaproszono bowiem - mimo nacisków &lt;name type="place"&gt;Francji&lt;/&gt; - przedstawicieli irackiego ruchu oporu.<br>&lt;name type="org"&gt;Sunnicka Rada Ulemów&lt;/&gt; nazwała w związku z tym egipską konferencję "próbą uprawomocnienia okupacji". Tymczasem to głównie rebelianci sunniccy starają się siłą nie dopuścić do głosowania, bo obawiają się utraty wpływów, gdy większość szyicka przejmie władzę w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;, a ugrupowania sunnickie