Typ tekstu: Książka
Autor: Filar Alfons
Tytuł: Śladami tatrzańskich kurierów
Rok: 1995
się w domysłach. Każdy miał bowiem coś na
swoim koncie, za co Niemcy już od pewnego dnia okupacji
częstowali kulą.
Sam przecież w 1938 roku, tuż przed wejściem Niemców na
Słowację, przeprowadzał dobrze znanymi mu ścieżkami w Tatrach
polskich oficerów w cywilnych ubraniach. Byli to oficerowie
wywiadu z Oddziału II Sztabu Głównego, którzy pracowali na tym
terenie. Słowacy tak słabo wówczas pilnowali, że
przerzuty ludzi nawet za dnia nie stanowiły większego problemu,
a cóż dopiero nocą...
Te pierwsze wrześniowe noce spędzał Marusarz, gdzie
popadło, najczęściej pod gołym niebem, byle w dobrze
zamaskowanym miejscu. Czasami zaglądał do domu dowiedzieć się,
co się
się w domysłach. Każdy miał bowiem coś na<br>swoim koncie, za co Niemcy już od pewnego dnia okupacji<br>częstowali kulą.<br> Sam przecież w 1938 roku, tuż przed wejściem Niemców na<br>Słowację, przeprowadzał dobrze znanymi mu ścieżkami w Tatrach<br>polskich oficerów w cywilnych ubraniach. Byli to oficerowie<br>wywiadu z Oddziału II Sztabu Głównego, którzy pracowali na tym<br>terenie. Słowacy tak słabo wówczas pilnowali, że<br>przerzuty ludzi nawet za dnia nie stanowiły większego problemu,<br>a cóż dopiero nocą...<br> Te pierwsze wrześniowe noce spędzał Marusarz, gdzie<br>popadło, najczęściej pod gołym niebem, byle w dobrze<br>zamaskowanym miejscu. Czasami zaglądał do domu dowiedzieć się,<br>co się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego