Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
analizie okazały się mumiami niedźwiedzi.
Motoryzacja: Piękne i niepraktyczne
LETNI WÓZEK
Jeżeli nie podoba ci się zima, odleć do ciepłych krajów, gdzie będziesz mógł się opalać jeżdżąc autem bez dachu
Dla uciechy szczęśliwców mieszkających tam, gdzie słońce smali przez cały rok Fiat przygotował letnią wersję popularnej Marei, ochrzczoną jako Capri-Taxi. Pasażerowie podczas jazdy zażywają kąpieli słonecznych, powożący natomiast kryje się pod dachem, chroniącym go przed nadmiarem promieni. Całość wygląda jak nowoczesna dorożka, kosztuje jednak tyle, co wszystkie warszawskie dorożki - 56 tys. marek, czyli ponad 120 tys. zł. W zamian za te pieniądze otrzymujemy rzucający się w oczy pojazd napędzany czterocylindrowym
Motoryzacja: Piękne i niepraktyczne
LETNI WÓZEK
Jeżeli nie podoba ci się zima, odleć do ciepłych krajów, gdzie będziesz mógł się opalać jeżdżąc autem bez dachu
Dla uciechy szczęśliwców mieszkających tam, gdzie słońce smali przez cały rok Fiat przygotował letnią wersję popularnej Marei, ochrzczoną jako Capri-Taxi. Pasażerowie podczas jazdy zażywają kąpieli słonecznych, powożący natomiast kryje się pod dachem, chroniącym go przed nadmiarem promieni. Całość wygląda jak nowoczesna dorożka, kosztuje jednak tyle, co wszystkie warszawskie dorożki - 56 tys. marek, czyli ponad 120 tys. zł. W zamian za te pieniądze otrzymujemy rzucający się w oczy pojazd napędzany czterocylindrowym
analizie okazały się mumiami niedźwiedzi.</><br><br><br><br><br><page nr=30><br><br><br><div type="art"><tit>Motoryzacja: Piękne i niepraktyczne</><br><tit>LETNI WÓZEK</><br><br>Jeżeli nie podoba ci się zima, odleć do ciepłych krajów, gdzie będziesz mógł się opalać jeżdżąc autem bez dachu<br>Dla uciechy szczęśliwców mieszkających tam, gdzie słońce smali przez cały rok Fiat przygotował letnią wersję popularnej Marei, ochrzczoną jako Capri-Taxi. Pasażerowie podczas jazdy zażywają kąpieli słonecznych, powożący natomiast kryje się pod dachem, chroniącym go przed nadmiarem promieni. Całość wygląda jak nowoczesna dorożka, kosztuje jednak tyle, co wszystkie warszawskie dorożki - 56 tys. marek, czyli ponad 120 tys. zł. W zamian za te pieniądze otrzymujemy rzucający się w oczy pojazd napędzany czterocylindrowym
