Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
do zdychania w gównie?
Patrzył na nią pytająco.
- Ewelina nie powiedziała panu, że byłam przewodniczką po kanałach? - spytała z ironicznym uśmiechem. - Znałam je jak własną kieszeń... I to jest najważniejszy szczegół mojej biografii.
- Nie - odrzekł poważnie. - Najważniejszy w pani biografii jest pani głos.
- Ach, dajmy spokój - wykrzywiła usta. - Orkiestra na "Titanicu" też grała do końca. Ja jestem tym "Titanikiem".
Nie odpowiedział na to, zapadła między nimi cisza.
- Czym mogę panu służyć? - spytała wreszcie Hanka. - Skoro się pan tutaj zjawił, czegoś pan ode mnie chce.
Wyjaśnił jej szczegółowo, czego od niej oczekuje. Przedstawił plan sprowadzenia Zuzi na rozmowę i rolę, jaką miała
do zdychania w gównie?<br>Patrzył na nią pytająco. <br>- Ewelina nie powiedziała panu, że byłam przewodniczką po kanałach? - spytała z ironicznym uśmiechem. - Znałam je jak własną kieszeń... I to jest najważniejszy szczegół mojej biografii. <br>- Nie - odrzekł poważnie. - Najważniejszy w pani biografii jest pani głos. <br>- Ach, dajmy spokój - wykrzywiła usta. - Orkiestra na "Titanicu" też grała do końca. Ja jestem tym "Titanikiem".<br>Nie odpowiedział na to, zapadła między nimi cisza. <br>- Czym mogę panu służyć? - spytała wreszcie Hanka. - Skoro się pan tutaj zjawił, czegoś pan ode mnie chce. <br>Wyjaśnił jej szczegółowo, czego od niej oczekuje. Przedstawił plan sprowadzenia Zuzi na rozmowę i rolę, jaką miała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego