czterdziestu wojowników. Zgoła inaczej oceniał to starcie dowódca zwycięzców, pisząc do sekretarza wojny: "&lt;q&gt;Indianie nie ponieśli tak sromotnej klęski, odkąd datują się ich kontakty z białymi ludźmi&lt;/&gt;". Była to jednak niewątpliwie bitwa, która wiele lat później pomogła &lt;name type="person"&gt;Harrisonowi&lt;/&gt; zdobyć prezydenturę Stanów Zjednoczonych. Kampanię wyborczą prowadził wówczas pod hasłem: &lt;foreign lang="eng"&gt;"Tippecanoe and Tyler too"&lt;/&gt;.<br>Gdy &lt;name type="person"&gt;Tecumseh&lt;/&gt; poznał wszystkie szczegóły związane ze zniszczeniem &lt;name type="place"&gt;Tippecanoe&lt;/&gt;, winą za klęskę obarczył swego brata, uznając, że dał się sprowokować Amerykanom. W trakcie gwałtownej sceny - jak twierdzą niektórzy historycy - nawet uderzył brata w twarz, co u Indian było gestem niespotykanym. W każdym razie owa klęska stała się jednocześnie końcem