Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
trzy po trzy, trudno było zrozumieć, co się właściwie wydarzyło, gdzie, kto. Marta pobiegła do radzistów. Niech zawiadomią Kacperczaka. Nie minęła godzina, a w holu zaroiło się od ludzi w mundurach i w cywilnych ubraniach. Tym razem i Franciszek Kacperczak zjawił się w mundurze. Na lewej piersi miał przypięty Krzyż Walecznych. Obejrzano dokładnie zwłoki Hieronima. Leżał w holu na podłodze, jeszcze chyba dłuższy niż za życia. I chudszy. Oczy miał nie domknięte, spod powiek smużył się skrawek błękitu. Marta położyła palce na tych powiekach, ale nie mogła ich już domknąć. Pogładziła tylko czuprynę chłopca, a potem pocałowała go w czoło. Było
trzy po trzy, trudno było zrozumieć, co się właściwie wydarzyło, gdzie, kto. Marta pobiegła do radzistów. Niech zawiadomią Kacperczaka. Nie minęła godzina, a w holu zaroiło się od ludzi w mundurach i w cywilnych ubraniach. Tym razem i Franciszek Kacperczak zjawił się w mundurze. Na lewej piersi miał przypięty Krzyż Walecznych. Obejrzano dokładnie zwłoki Hieronima. Leżał w holu na podłodze, jeszcze chyba dłuższy niż za życia. I chudszy. Oczy miał nie domknięte, spod powiek smużył się skrawek błękitu. Marta położyła palce na tych powiekach, ale nie mogła ich już domknąć. Pogładziła tylko czuprynę chłopca, a potem pocałowała go w czoło. Było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego