zakładowa "Solidarności" wydała oświadczenie, że z chwilą przejęcia pracowników przez miasto, nie będą oni mieli żadnych roszczeń w stosunku do miasta, a o wypłatę zaległych wynagrodzeń wystąpią przeciw klubowi na drogę sądową. Eugeniusz Zajączkowski wspomniał, że pełnomocnik klubu Jacek Fryźlewicz stwierdził, że "Podhale" nie może zgodzić się na proponowanego zarządcę Walentego Zientarę i wystąpił z pomysłem wspólnego uzgadniania innego administratora. To jednak wyraźnie oburzyło wiceburmistrza - ja twierdzę, że nie będziemy wspólnie uzgadniać zarządcy. To byłby chory precedens. To kuriozum, by właściciel uzgadniał z użytkownikiem, kto będzie dzierżawił obiekt! Wiceburmistrz wykluczył też możliwość dalszego prowadzenia negocjacji z klubem - zważywszy na okoliczności wyłączenia