Typ tekstu: Książka
Autor: Zięba Maciej
Tytuł: Po szkodzie? Przed szkodą?
Rok: 1997
wyprzedawania chrześcijaństwa na wolnym rynku. Warto więc popróbować
duszpasterskiej (!) refleksji nad wolnorynkową gospodarką (jako księdza
nie interesuje mnie ekonomia per se, a jedynie quoad nos, by użyć
tomistycznych dystynkcji). Sądzę bowiem, że taka refleksja w Polsce lat
dziewięćdziesiątych jest bardzo potrzebna. I to co najmniej z trzech
duszpasterskich powodów:
1. Wolnorynkowa gospodarka najskuteczniej podnosi poziom zamożności
społeczeństwa, a to oznacza szansę (nic nie dzieje się automatycznie!)
zmniejszenia patologii społecznych.
2. W krajach postkomunistycznych etyka życia gospodarczego jest
wyjątkowo zdewastowana.
3. Zrezygnowanie z chrześcijańskiego opisu tak ważnej sfery ludzkiego
życia, jakim jest praca na wolnym rynku (większość ludzi w Polsce już
na
wyprzedawania chrześcijaństwa na wolnym rynku. Warto więc popróbować<br>duszpasterskiej (!) refleksji nad wolnorynkową gospodarką (jako księdza<br>nie interesuje mnie ekonomia per se, a jedynie quoad nos, by użyć<br>tomistycznych dystynkcji). Sądzę bowiem, że taka refleksja w Polsce lat<br>dziewięćdziesiątych jest bardzo potrzebna. I to co najmniej z trzech<br>duszpasterskich powodów:<br> 1. Wolnorynkowa gospodarka najskuteczniej podnosi poziom zamożności<br>społeczeństwa, a to oznacza szansę (nic nie dzieje się automatycznie!)<br>zmniejszenia patologii społecznych.<br> 2. W krajach postkomunistycznych etyka życia gospodarczego jest<br>wyjątkowo zdewastowana.<br> 3. Zrezygnowanie z chrześcijańskiego opisu tak ważnej sfery ludzkiego<br>życia, jakim jest praca na wolnym rynku (większość ludzi w Polsce już<br>na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego