prokuratora &lt;name type="person"&gt;Zbigniewa Ordanika&lt;/&gt; - bo odmówił wszczęcia postępowania w sprawie kontraktu &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; ze spółką &lt;name type="org"&gt;J&amp;amp;S.&lt;/&gt;<br>&lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt; nie daje wiary opowieściom &lt;name type="person"&gt;Jana Kulczyka&lt;/&gt;, iż nie miał nic wspólnego z zatrzymaniem &lt;name type="person"&gt;Modrzejewskiego&lt;/&gt; i że dzień po tym fakcie, podczas wizyty w &lt;name type="org"&gt;Kancelarii Premiera&lt;/&gt;, nie rozmawiał z &lt;name type="person"&gt;Millerem&lt;/&gt; o tym wydarzeniu. &lt;q&gt;"Wszystko wskazuje na to, że &lt;name type="person"&gt;Jan Kulczyk&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Leszek Miller&lt;/&gt; na bieżąco monitorowali odwoływanie &lt;name type="person"&gt;Modrzejewskiego&lt;/&gt;"&lt;/&gt; - napisał &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt;.<br>Gdy &lt;name type="person"&gt;Modrzejewskiego&lt;/&gt; w końcu odwołano, prowadzono dalsze działania, by doprowadzić do sprzedaży polskiego rynku naftowego Rosjanom - opisuje wiceszef komisji. Wymieniono radę nadzorczą &lt;name type="org"&gt;PKN Orlen&lt;/&gt; i rozpoczął się cykl spotkań na najwyższym szczeblu. &lt;name type="person"&gt;Giertych&lt;/&gt; wylicza te spotkania: &lt;name type="person"&gt;Miller&lt;/&gt; - &lt;name type="person"&gt;Wagit