Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
codziennego, ale wykraczający poza czas i przestrzeń problem istnienia. Nic więc dziwnego, że kiedy w trosce o wyższe powołanie zwróci Polak wzrok ku Zachodowi, doznaje tak strasznego przygnębienia, że czym prędzej leci na wódkę. Dodam jeszcze, powracając do meritum sprawy, iż szczególna to rzecz, że źródło i podstawa literatury francuskiej, a co za tym idzie, jej kultury, mianowicie Gargantua, to jeden wielki ochlaj, apoteoza i apologia pijaństwa, gdzie już naprawdę nie wiadomo, czy picie ma być akompaniamentem do życia, czy też życie do picia. Zresztą bez urazy - skłoniłem się w stronę Mac Kinleya - w waszym Klubie Pickwicka, najszlachetniejszego skądinąd humanisty Dickensa, też niezgorzej sobie popijają
codziennego, ale wykraczający poza czas i przestrzeń problem istnienia. Nic więc dziwnego, że kiedy w trosce o wyższe powołanie zwróci Polak wzrok ku Zachodowi, doznaje tak strasznego przygnębienia, że czym prędzej leci na wódkę. Dodam jeszcze, powracając do meritum sprawy, iż szczególna to rzecz, że źródło i podstawa literatury francuskiej, a co za tym idzie, jej kultury, mianowicie Gargantua, to jeden wielki ochlaj, apoteoza i apologia pijaństwa, gdzie już naprawdę nie wiadomo, czy picie ma być akompaniamentem do życia, czy też życie do picia. Zresztą bez urazy - skłoniłem się w stronę Mac Kinleya - w waszym Klubie Pickwicka, najszlachetniejszego skądinąd humanisty Dickensa, też niezgorzej sobie popijają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego