Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
pomyślał. Był jednak do takiego stopnia ;jeszcze senny i rozbity, że nie potrafił nawet się zdziwić. W ogóle nie starczyło mu trzeźwości, aby zgadnąć. co się stało.
Rzecz zaś polegała po prostu na tym, że kiedy w wiadomym momencie otworzył oczy i spojrzał przed siebie w twarz Rebeki, nie zobaczył absolutnie nie prócz czarnej pustki. Czuł na swoich policzkach i nozdrzach jej gorącejˇ, gorzkawy oddech, włosy jej muskały go po policzkach, ale pomimo to nie widział nic prócz nieprzeniknionej nocy. "Coś takiego jest nie w porządku!" pomyślał leniwie, ale w chwili następnej oprzytonmiał, żwawo podniósł się na materacu i obejrzał się
pomyślał. Był jednak do takiego stopnia ;jeszcze senny i rozbity, że nie potrafił nawet się zdziwić. W ogóle nie starczyło mu trzeźwości, aby zgadnąć. co się stało.<br>Rzecz zaś polegała po prostu na tym, że kiedy w wiadomym momencie otworzył oczy i spojrzał przed siebie w twarz Rebeki, nie zobaczył absolutnie nie prócz czarnej pustki. Czuł na swoich policzkach i nozdrzach jej gorącejˇ, gorzkawy oddech, włosy jej muskały go po policzkach, ale pomimo to nie widział nic prócz nieprzeniknionej nocy. "Coś takiego jest nie w porządku!" pomyślał leniwie, ale w chwili następnej oprzytonmiał, żwawo podniósł się na materacu i obejrzał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego