Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
końcem. Skąd ma wziąć taką sumę? - zastanawia się syn pani Jakubowskiej. - A jeśli nawet zapożyczyłaby się, to i tak za jakiś czas zostanie ponownie ukarana, bo przecież ludzi na bruk nie wyrzuci. Chyba że wyręczy gminę i razem z dwójką pozostałych współwłaścicieli kamienicy kupi ludziom mieszkania. A to już byłby absurd. Bo założywszy nawet, że byłoby ją na to stać, koszt czterech samodzielnych mieszkań znacznie przewyższyłby wartość tej 80-letniej rudery - dodaje. Sytuacja jest kuriozalna. Gmina nie ma mieszkań, więc lokatorów nie zabierze. Jeśli jednak dojdzie do katastrofy i budynek zacznie się walić, do więzienia nie trafią urzędnicy, ale... 75-letnia
końcem. Skąd ma wziąć taką sumę? - zastanawia się syn pani Jakubowskiej. - A jeśli nawet zapożyczyłaby się, to i tak za jakiś czas zostanie ponownie ukarana, bo przecież ludzi na bruk nie wyrzuci. Chyba że wyręczy gminę i razem z dwójką pozostałych współwłaścicieli kamienicy kupi ludziom mieszkania. A to już byłby absurd. Bo założywszy nawet, że byłoby ją na to stać, koszt czterech samodzielnych mieszkań znacznie przewyższyłby wartość tej 80-letniej rudery - dodaje. Sytuacja jest kuriozalna. Gmina nie ma mieszkań, więc lokatorów nie zabierze. Jeśli jednak dojdzie do katastrofy i budynek zacznie się walić, do więzienia nie trafią urzędnicy, ale... 75-letnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego