Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nazwano Balcerowiczowskimi, a też hasło "Balcerowicz musi odejść" straciło na populistycznej sile i politycznym powabie. Leszek Miller zaś po prostu ma koszmarny sezon, chyba jako jedyny spośród wszystkich branych pod uwagę postaci płaci wysoką cenę przy wszystkich możliwych straganach. Niechęć, która towarzyszy byłemu premierowi, ma nadal w sobie wysokie stężenie afektacji i przesłania ona Polakom wszystko inne, to tylko upływ czasu może coś tu zmienić. Może za 5 lat z okazji kolejnego jubileuszu pozycja Leszka Millera poprawi się i ktoś inny zajmie pierwsze miejsce na liście największych szkodników Trzeciej Rzeczpospolitej?

W sumie jednak chyba jest tak, że Polacy, gdy proszeni są
nazwano Balcerowiczowskimi, a też hasło "Balcerowicz musi odejść" straciło na populistycznej sile i politycznym powabie. Leszek Miller zaś po prostu ma koszmarny sezon, chyba jako jedyny spośród wszystkich branych pod uwagę postaci płaci wysoką cenę przy wszystkich możliwych straganach. Niechęć, która towarzyszy byłemu premierowi, ma nadal w sobie wysokie stężenie afektacji i przesłania ona Polakom wszystko inne, to tylko upływ czasu może coś tu zmienić. Może za 5 lat z okazji kolejnego jubileuszu pozycja Leszka Millera poprawi się i ktoś inny zajmie pierwsze miejsce na liście największych szkodników Trzeciej Rzeczpospolitej?<br><br>W sumie jednak chyba jest tak, że Polacy, gdy proszeni są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego