Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
razem. Jak to możliwe, że Tadeusz, który był poniewierany, lekceważony, którego ewangeliczne prostactwo stawało się obiektem kpin i niewybrednych żartów, że ten Tadeusz trzymał rodzinę w całości, że z jego odejściem wszystko się rozsypało, popękały więzy jak szwy na niegojącej się ranie?
Na miejscu starego domu na Polnej, ogrodu z agawą i szklarni leżały teraz palety z oczyszczoną cegłą, dobrą, przedwojenną wypalanką, w tych paletach z cegłą, które niebawem za pół ceny miał nabyć jakiś kolejny nuworysz, zawierała się esencja naszej epoki, ulotne ingrediencje wakacyjnych miesięcy, w warstwach wypalonej gliny niczym na ściętym pniu układały się słoje, z których wytrawny paleontolog
razem. Jak to możliwe, że Tadeusz, który był poniewierany, lekceważony, którego ewangeliczne prostactwo stawało się obiektem kpin i niewybrednych żartów, że ten Tadeusz trzymał rodzinę w całości, że z jego odejściem wszystko się rozsypało, popękały więzy jak szwy na niegojącej się ranie?<br>Na miejscu starego domu na Polnej, ogrodu z agawą i szklarni leżały teraz palety z oczyszczoną cegłą, dobrą, przedwojenną wypalanką, w tych paletach z cegłą, które niebawem za pół ceny miał nabyć jakiś kolejny nuworysz, zawierała się esencja naszej epoki, ulotne ingrediencje wakacyjnych miesięcy, w warstwach wypalonej gliny niczym na ściętym pniu układały się słoje, z których wytrawny paleontolog
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego