Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kurier Szczeciński
Nr: 28/03
Miejsce wydania: Szczecin
Rok: 2002
x x
Zdaniem Vytautasa Landsbergisa, podpisanie polsko-litewskiej umowy o pisowni nazwisk jest nieracjonalnym "dogadzaniem" jednej mniejszości narodowej. "To byłby szczególny przywilej tylko dla polskich nazwisk, gdyż dla żadnych innych - łotewskich, estońskich, niemieckich, francuskich, czy skandynawskich nie jest to przewidziane" - uważa Landsbergis. Landsbergis twierdzi, że w państwach, w których funkcjonuje alfabet łaciński, pisownia obcych nazwisk jest "minimalnie dostosowywana i nie dramatyzuje się drobnych różnic". "Wygląda na to, że politolog Stanów Zjednoczonych Ameryki Zbigniew Brzeziński nie przejmuje się zbytnio, że w jego nazwisku "n" jest pisane bez kreski" - konstatuje Landsbergis. Podpisanie umowy o pisowni nazwisk przewiduje traktat polsko- litewski zawarty w 1994
x x<br>Zdaniem Vytautasa Landsbergisa, podpisanie polsko-litewskiej umowy o pisowni nazwisk jest nieracjonalnym &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"dogadzaniem"&lt;/&gt;&lt;/&gt; jednej mniejszości narodowej. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"To byłby szczególny przywilej tylko dla polskich nazwisk, gdyż dla żadnych innych - łotewskich, estońskich, niemieckich, francuskich, czy skandynawskich nie jest to przewidziane"&lt;/&gt;&lt;/&gt; - uważa Landsbergis. Landsbergis twierdzi, że w państwach, w których funkcjonuje alfabet łaciński, pisownia obcych nazwisk jest &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"minimalnie dostosowywana i nie dramatyzuje się drobnych różnic"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Wygląda na to, że politolog Stanów Zjednoczonych Ameryki Zbigniew Brzeziński nie przejmuje się zbytnio, że w jego nazwisku "n" jest pisane bez kreski"&lt;/&gt;&lt;/&gt; - konstatuje Landsbergis. Podpisanie umowy o pisowni nazwisk przewiduje traktat polsko- litewski zawarty w 1994
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego