Panie sprzedawczynie tak robią &lt;gap&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Jak pracowałam w galerii, to miałam dosyć. Dwa i pół miesiąca starczy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale podobała ci się ta praca w galerii?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wiesz, podobało... No podobała. Nie, można powiedzieć, że mi się podobała praca.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Bo to nie był żaden spożywczak, wiesz, mięsny, takie rzeczy, tylko był fajny asortyment w sklepie &lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;overlap&gt;Mają popatrzeć na coś sobie.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, i jak był nowy towar, to były świetne rzeczy. Przychodzili jacyś, gwiazdki, można było popatrzyć trochę.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Ale kto ze znanych na przykład odwiedził cię w trakcie pracy w galerii po zakupy?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Wiesz kto?&lt;pause&gt; Ta co w Wocie prowadzi... o Jezu, jak ona