katolikiem, dużo bym<br>chodził do kościołów" - to jego słowa. Marzył latami, by malować<br>zakonnice (czy tylko forma ich kornetów go pociągała?), nie miał<br>śmiałości do nich podejść i przemówić. Miał kult Greca, którego zresztą<br>prawie nie znał. Soutine, który całe życie malował obrazy jak krwawe i<br>złote strzępy, ten pono ateusz, który wyrósł w religijnym getcie, a<br>umarł w latach dla narodu żydowskiego apokaliptycznych, ten człowiek<br>pono tak słaby i próżny, dlaczego tak malował? Natchnienie proroków?<br>Wizjonerstwo Kafki czy stany szalone derwiszów wędrownych w ekstazie,<br>Murzynów podczas makumby? Jaka siła fatalna gniotła Soutine'a?<br> Hitleryzm, zagłada Żydów - Szittiya twierdzi, że był na