Typ tekstu: Książka
Autor: Michał Bielecki
Tytuł: Siostra komandosa
Rok: 1997
spojrzał w tamtą stronę. Zdecydowanym krokiem zbliżył się do ostatniej posesji, pchnął furtkę i zanim zniknął mi z pola widzenia, omiótł wzrokiem okolicę.
Nie mogłem tam tkwić dłużej bez wzbudzania podejrzeń, więc ruszyłem w stronę Poznańskiej. Zaparkowałem na poboczu. Wyjąłem aparat fotograficzny - niewielki kompakt, ale z zupełnie przyzwoitym zoomem i automatyką, którą można było w razie potrzeby wyłączyć. Wróciłem do domu Rudego pieszo. Nikogo nie spotkałem, chociaż nie byłem pewny, czy ktoś nie zauważył mnie przez okno.
Stanąłem w cieniu za pniem potężnego drzewa na wysokości zatoczki do zawracania, za domem, do którego wszedł Zenek. Zrobiłem kilka zdjęć, stosując długi czas
spojrzał w tamtą stronę. Zdecydowanym krokiem zbliżył się do ostatniej posesji, pchnął furtkę i zanim zniknął mi z pola widzenia, omiótł wzrokiem okolicę.<br>Nie mogłem tam tkwić dłużej bez wzbudzania podejrzeń, więc ruszyłem w stronę Poznańskiej. Zaparkowałem na poboczu. Wyjąłem aparat fotograficzny - niewielki kompakt, ale z zupełnie przyzwoitym zoomem i automatyką, którą można było w razie potrzeby wyłączyć. Wróciłem do domu Rudego pieszo. Nikogo nie spotkałem, chociaż nie byłem pewny, czy ktoś nie zauważył mnie przez okno.<br>Stanąłem w cieniu za pniem potężnego drzewa na wysokości zatoczki do zawracania, za domem, do którego wszedł Zenek. Zrobiłem kilka zdjęć, stosując długi czas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego