egzystencji - mówi Agnieszka. - Nie podobało mi się, że Igor rzucił zaoczne studia, że zaczyna popalać trawkę, że nie poznaje na ulicy znajomych "sprzed telewizji". Nie podobało mi się, że nagle tłumaczy mi, że na kolejną imprezę nie mogę z nim pójść, bo jest "na zaproszenia". Nawet, jeżeli była to urodzinowa balanga kumpla z pracy.<br><br>Słodkie życie gwiazdy<br>Gwiazda z czasem ślepnie. Zapada na taki szczególny rodzaj ślepoty, który objawia się tym, że gwiazda nie dostrzega już zwykłego, codziennego życia. Zapomina, że takie istniało, zanim gwiazda została gwiazdą. Że koledzy, że znajomi, nawet że rodzina. Nie mówiąc już o tym, że przecież